Będąc już "dużą dziewczynką" poczułam ZEW. Zaraziłam się. Postanowiłam spróbować. Najpierw pojedynczo, potem całymi stadami. W ten sposób poznawałam nowe techniki rękodzielnicze. Nadal jest wiele takich, które pozostają dla mnie tajemnicą. Być może kiedyś po nie sięgnę. Póki co cieszę się tymi które zmam, zgłębiam je i... nieustannie żałuję, że mam dla nich tak mało czasu!

Każdą chwilę poświęcam na pasję! Witam Cię w moim rękodzielniczym świecie przyjemności :)

czwartek, 23 maja 2013

Szeregowy Pingwin

Jakiś czas temu Justyna na swoim blogu udostępniła wzór na pingwinka Piccolo. Postanowiłam wtedy, że prędzej czy później z niego skorzystam. I w sumie zabrałam się w niedługim czasie :) Z tym, że prace zostały przerwane w pewnym momencie, a to dlatego, że nie miałam żółtej włóczki ani odpowiednich dla pingwinka oczek :)

Ale dziś, kiedy po czterech dnach kulenia, dokuśtykałam w końcu do lekarza i dostałam przykazanie oszczędzania nogi (stan zapalny w ścięgnach stopy - przyjemne to to nie jest :/ a to oszczędzanie długo trwać nie będzie mogło, więc nie wiem co jeszcze z tego wyniknie) postanowiłam pingwinka dokończyć.

Rachu ciachu, myku myku, zrobiło się, pozszywało i pingwinek powstał. :)

Oto on - Szeregowy Pingwin


Mógłby ktoś zapytać, dlaczego on tak bardzo różni się od pierwowzoru... Spieszę z wyjaśnieniem :)
Kiedy zaczynałam dziergać pingwinka miałam akurat małego Gościa, który zajmował się oglądaniem bajek na moim laptopie (nota bebe to właśnie do tego Chłopca Szeregowiec trafi :)). Sczytywałam schemat z tabletu, dodatkowo rozpraszana rozmową z Chłopcem. I... no tak jakoś się stało, że opuściłam 4 okrążenia! :) Kiedy się zorientowałam, nie chciałam już się wracać, bo wymagało to właściwie sprucia całości. Ale żeby zabawka zachowała jakieś proporcje - znów minęłam 4 rzędy, tym razem skracając brzuszek pingwinka :) Takim sposobem pingwinek się nieco skurczył i roztył, stając się słodką kuleczką :)

Mój brat widząc te efekty stwierdził, że to będzie taki Szeregowy (znacie Pingwiny z Madagaskaru? :))
Bardzo mi ten pomysł przypadł do gustu, tym bardziej, że Chłopiec jest fanem Pingwinów :)  A kim jest Chłopiec? To starszy brat mojego Chrześniaka, do którego trafi Kot Eustachy.




Trochę się Szeregowemu oczko przekrzywiło :/

Pingwinek ma 6 cm wzrostu, a rozpiętość jego skrzydeł sięga 12 cm. Jest więc naprawdę malutki i myślę, że będzie miłym drobiazgiem z okazji dnia dziecka :)

33 komentarze:

  1. Ale słodziak!!! Szeregowy jest superaśną kuleczką!!! Uroku dodaje mu duży, w porównaniu do ciałka, dzióbek oraz "przekrzywione" oczko ;)
    Na bank spodoba się nowemu właścicielowi :)
    Cieszę się, że powstała nowa jego wersja, a to chyba nawet pierwsza, jaka powstała w oparciu o mój wzór :) Super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziób ma taki, że bardziej na dziobaka wygląda - fakt ;) A oczko postaram się mu jeszcze naprostować - za bardzo się starałam, żeby było mocno przytwierdzone i nie uległo pokusie wyrwania :)

      Miło mi być pionierem w tej kwestii :) Aż się dziwię, że przez tyle czasu nikt jeszcze nie wykorzystał wzoru. Jest cudny, dziękuję po raz kolejny :) I nie ostatni ;)

      Usuń
    2. Ja też będę go robiła:)Jest pierwszy na liście zabawek...nawet już sobie opis wydrukowałam,więc jest coraz bliżej:)A Twój śliczniutki jest:)

      Usuń
    3. Super! Chętnie go zobaczę w Twoim wykonaniu :)
      Dzięki!

      Usuń
  2. cudny.... ja też takiego chc!e ale jakoś dla szydełka brakuje mi czasu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas... Towar deficytowy, niestety :( To ból musieć go dzielić na wszystko co by się chciało, bo zawsze na coś go zabraknie.

      Usuń
  3. Jak patrzę na te twoje cuda to az chce szydełko wziąć w rękę i samej coś stworzyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. znaczy się, szerszy jest niż wyższy :) słodziutki !

    OdpowiedzUsuń
  5. Szeregowiec jak marzenie:) Słodki, że taki ukulany;) Zdrowia dla stopy życzę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, stopa nie może chorować, nie ma na to czasu ;)
      Kiedy zaczęłam składać Szeregowca w całość od razu pomyślałam, że jest słodkim grubaskiem :)

      Usuń
  6. Słodki jest przecież nic nie musi być wg konkretnego wzoru :D
    Czy to przypadkiem czy zaplanowane dajmy coś od siebie!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mi się udało wybrnąć bez prucia :) Stawiamy na oryginalność! :D

      Usuń
  7. Wyszedł słodziak jakich mało (nawet bardziej mi się podoba niż oryginał)! Śliczny! Mnie się skojarzył z angry birds'ami. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, tak! Też o tych wściekłych ptaszorkach myślałam ;) Tak samo tłuste ;)

      I dziękuję bardzo! Jest inny niż oryginał, ale nie sądziłam, że może podobać się bardziej ;)

      Usuń
    2. Pingwinek Justynki jest boski, ale Twój po prostu słodszy. No co ja mogę, że lubię takie kuleczki. :) Dobrze, że się wtedy pomyliłaś! :)

      Usuń
    3. Czasem opłaca się zrobić błąd ;) Jakbym nie powtórzyła go żeby zachować jakiekolwiek proporcje to jeszcze inna opcja pingwina by wyszła ;) Całą armię można tak stworzyć ;)

      Usuń
  8. oj jaki fajny :) a kocurek słodki :)
    pozdrawiam Anka

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny pingwinek, taki własnie Szeregowy.
    Pozdrawiam, swiatchristineem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. :)
    Witam nową Obserwatorkę :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny :)))


    Zrób dla gwiazdy mojej Kucyka Pony ;p;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że myślałam o kucyku. ;) Bo już raz pisałaś o nim, nie w kontekście szydełkowym. Co prawda prośba nie do mnie, ale zastanawiałam się nad zrobieniem kucyka! Może nawet jeden osobnik by się nim zainteresował z pracy Lu (tzw Bronie), myślałam o Kini, ale czaaas! Jak go rozciągnąć? Może Izzy rozciągnie. :)

      Usuń
    2. Mogę przyjąć zamówienie. Może się wyrobie na Boże Narodzenie ;)
      A kiedy Gwiazda ma urodziny? Bo mi z głowy wyleciało...

      Usuń
  12. Uroczy! A oczko tylko nadaje mu osobliwego charakteru :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szeregowy Zezolek ;)
      Witam Cię wśród Obserwatorów - bardzo miło mi Ciebie gościć :)

      Usuń
  13. Ojejciu, ale słodziaczek! ;)
    Gdybym tylko miała dzieci...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam ;) Można odnaleźć dziecko w sobie i nie przejmować się, że może "nie wypada" :)

      Usuń
    2. :P
      Izzy, zapraszam jeszcze raz na bloga, wrzuć link do swojego papieru w inlinkza!

      Usuń
  14. Szeregowy pingwin jest uroczo-słodki. Nawet-albo też szczególnie- z przekrzywionym oczkiem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Nowy właściciel chyba nie zauważył wady wzroku Szeregowego, więc nie jest tak najgorzej ;)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli poświęcisz mi chwilkę i napiszesz komentarz :)