Będąc już "dużą dziewczynką" poczułam ZEW. Zaraziłam się. Postanowiłam spróbować. Najpierw pojedynczo, potem całymi stadami. W ten sposób poznawałam nowe techniki rękodzielnicze. Nadal jest wiele takich, które pozostają dla mnie tajemnicą. Być może kiedyś po nie sięgnę. Póki co cieszę się tymi które zmam, zgłębiam je i... nieustannie żałuję, że mam dla nich tak mało czasu!

Każdą chwilę poświęcam na pasję! Witam Cię w moim rękodzielniczym świecie przyjemności :)

niedziela, 5 maja 2013

Spotkanie

W wirtualnym świecie spotykamy różne osoby. W przypadku niektórych możemy się cieszyć, że spotkane zostały w sieci, ale takie przypadki należą do mniejszości. Przeważnie natrafiamy na osoby, z którymi od początku wiąże nas niezwykła relacja. Już nie raz wspominała, że w sieci właśnie poznałam moje Przyjaciółki i choć minęło już kilka lat, nadal nie mogę w pełni uwierzyć, że takie szczęście mnie spotkało. Ale to szczęście się mnoży i mam cichą nadzieję, że nie przestanie. Znam w sieci wiele osób. Z niektórymi widziałam się na żywo ;), z niektórymi planuję się spotkać, innych nie zobaczę pewnie nigdy - ale wszystkich szczerze bardzo lubię!

Wczoraj miałam wielką przyjemność spotkać się z jedną z osób poznanych w blogowym świecie! Poznałyśmy się już dawno, jeszcze w czasach, kiedy "działałam" na onecie. Po kilku miesiącach okazało się, że stał się jakiś cud i po raz pierwszy trafiłam na osobę, która nie mieszka setki kilometrów ode mnie! Minęło jednak jeszcze trochę czasu zanim udało nam się umówić.

Justiii okazała się dokładnie taką samą dziewczyną jaką była przez te wszystkie miesiące, w czasie wszystkich dyskusji, które prowadziłyśmy w różnych internetowych miejscach - przesympatyczną, zabawną, tryskającą pozytywną energią. Wypiłyśmy pyszną kawę i spędziłyśmy razem bardzo fajnie czas, a ja muszę powiedzieć, że było nawet lepiej niż mogłam sobie marzyć. Widziałyśmy się po raz pierwszy, a w związku z tym, że mieszkamy dość blisko siebie, na pewno będziemy spotykały się częściej! :)

Dziękuję Ci Justyś za przemiłe towarzystwo i malutką wycieczkę po Toruniu :)

A ja, jak to ja, postanowiłam się wkupić w łaski i przyszłam z malutkim upominkiem :) Justii zwróciła kiedyś moją uwagę na szydełkowy pierścionek, więc postanowiłam spróbować taki dla Niej uczynić - próbowałam swoich sił w tworzeniu wzoru ze zdjęcia i powiem nieskromnie, że mi się efekty podobają :)

A co Wy o tym myślicie?
 Na palcu prezentuje się tak:

W komplecie do pierścienia wydziergałam naszyjnik, wg wzoru zamieszczonego przez aulik na jej blogu.


Teraz pozostaje mi już tylko czekać na kolejną wspólną kawkę :) I na inne spotkania, których nie mogę się wprost doczekać :)

PS. Skończyłam pracę nad metryczką. Pozostało mi już tylko przygotować ja do oprawienia i wysłać na wskazany adres :) Pod koniec tygodnia, kiedy poczta dostarczy list, będę mogła pokazać ostateczny efekt :) Mam nadzieję, że Malwina będzie zadowolona! :)

Pozdrawiam i życzę spokoju na tą końcówkę majowego weekendu!



12 komentarzy:

  1. Było fantastycznie, dziękuję :* za prezenty również :)
    pierścionek przechwycony już przez córę hehe

    Justiii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Córcia koniecznie musi dostać coś tylko dla siebie, żeby wszystkiego mamie nie podkradała :)

      Usuń
  2. Oryginalna biżuteria :) Piękne wiosenne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to też chodzi, żeby wiosnę przywoływać i mi się chyba udało, bo Toruń przywitał nas pięknym słońcem! :)

      Usuń
  3. :) Niedługo będę tworzyć coś z koralikami (już zakupione czekają na swoją kolej). Szkoda, że ja nie mogę wyskoczyć na taką kawkę!
    Btw, pierścień z włóczki nadaje się tylko na takie szczupłe paluszki jak Twoje! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koraliki kupiłam w zupełnie innym celu, a że mam ich teraz trochę to będę co jakiś czas wykorzystywać ;)
      A moje paluszki nie noszą pierścieni ani z włóczki ani żadnych innych - chyba czekają na jakąś specjalną biżuterię ;)

      Usuń
  4. Super, że takie spotkania mają miejsce :) Życzę wielu wspaniałych przyjaźni w sieci oraz w realu no i wspólnie wypitych pysznych kawek :)
    Pierścionek prezentuje się cudnie :)
    Pozdrawiam cieplutko i czekam na efekt końcowy metryczki, Malwina na bank będzie w siódmym niebie!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze będę powtarzać, że uwielbiam sieć za tych cudownych ludzi, których tu poznałam :)
      Metryczka już w drodze :)

      Usuń
  5. Fajne są takie spotkania:) A pierścionek jest super. Czekam na metryczkę w całej krasie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie! Pierścionek był moim pierwszym tworem wykonanym bez schematu/opisu, dlatego mimo niedoskonałości (skrzętnie na zdjęciach ukrytych ;)) jestem z niego dumna! :)

      Usuń
  6. jak zwykle pięknie wydziergane! cudny pierścionek :)
    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie za ogrom inspiracji, jakie u Ciebie znajduję!

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli poświęcisz mi chwilkę i napiszesz komentarz :)