Będąc już "dużą dziewczynką" poczułam ZEW. Zaraziłam się. Postanowiłam spróbować. Najpierw pojedynczo, potem całymi stadami. W ten sposób poznawałam nowe techniki rękodzielnicze. Nadal jest wiele takich, które pozostają dla mnie tajemnicą. Być może kiedyś po nie sięgnę. Póki co cieszę się tymi które zmam, zgłębiam je i... nieustannie żałuję, że mam dla nich tak mało czasu!

Każdą chwilę poświęcam na pasję! Witam Cię w moim rękodzielniczym świecie przyjemności :)

niedziela, 19 maja 2013

"Cieszy mnie Twa obecność"

W planach ten post miał mieć inny tytuł. Zakładałam, że zawołam tu dziś do Was "Kochajmy się!". Ale plany się zmieniły. Dlaczego? Zaraz Wam to wyjaśnię :)

Gdzie jestem kiedy mnie nie ma? Co robię kiedy nie zajmuję się rękodziełem. Dlaczego nie mam teraz nic do pokazania, a w moim kąciku rośnie liczba rozpoczętych projektów (które powinnam wykończyć jak najszybciej, ale obawiam się, że nie ze wszystkim zdążę)?

Otóż dlatego, że trwa sezon komunijny! Pokazywałam Wam już w tym poście fragment mojego Zacisza. Wiecie już w jakim otoczeniu mieszkam, ale możecie nie wiedzieć, że maj to dla mnie gorący okres właśnie ze względu na przyjęcia komunijne, które w Zaciszu są organizowane. Czas wolny zostaje wykreślony z grafiku, a ja wpadam w szał. I nadal jest to szał twórczy ;)

Pomagam w kuchni, ale moim głównym zajęciem jest dekoracja sali, w której przyjmowani są goście. W tym tygodniu planowałam wykorzystać do tego celu biały bez. I właśnie to on miał swoją wymową tytułować  dzisiejszy post. Biały bez symbolizuje młodzieńczą niewinność i mówi "kochajmy się", co moim zdaniem pięknie paskuje do takiej okazji jaką jest przyjęcie komunijne.

Moja koncepcja została "zburzona", kiedy rodzice przyjętej do komunii dziewczynki przywieźli bukieciki na stół. Wśród dekoracji królowała więc dziś frezja w kilku kolorach. Z ciekawości sprawdziłam symbolikę tego kwiatu i wśród wielu znaczeń dla różnych barw znalazłam to, co równie dobrze pasuje do takiego dnia.

Frezja biała - delikatność
Frezja czerwona - cieszy mnie Twa obecność

I z takim przesłaniem właśnie przygotowywałam w nocy i rano wystrój na dzisiejszą uroczystość :)

Kończąc już ten mój przydługi wstęp dodam jeszcze rzecz najważniejszą, dla której tak naprawdę post powstaje. Od tego weekendu "współorganizuję" komunijne przyjęcia razem z Redami, którzy wykonali da mnie przepiękną dekorację - po zdjęciach zorientujecie się, co za drewniane cudeńko zdobi nasze Zacisze :)
Dziękuję Wam, Redziaki! :)

A teraz kilka migawek z mojego szału twórczego w czasie dekorowania :)









Kula z kwiatów mojej produkcji ;)









I jeszcze w ramach nadrabiania zaległości:

W tym tygodniu otrzymałam wyróżnienie od FUSIK z FUSIKOWA ;) Bardzo dziękuję!



Jak już pewnie wiecie, nie przekażę tego łańcuszka dalej. Miałabym problem z wyborem tych blogów, które  zasługują na to w szczególności, ponieważ wciąż nie przestaję zachwycać się ogromem talentów w blogosferze!

Ale z przyjemnością odpowiem na zadane mi pytania :)

1. Samotność czy grupa?
Chyba jestem typem samotnika. Lubię przebywać z ludźmi, ale nie we wszystkich grupach czuję się dobrze, a kiedy mam się czuć źle to wolę zrezygnować ;)
2. Książka czy gazeta/czasopismo?
Książka, zdecydowanie.
3. Ulubiony kolor?
Nie mam takiego. Wszystko zależy od nastroju, dnia, pogody i wielu innych zmiennych ;)
4. Zdjęcia czarno-białe czy kolorowe?
Czarno-białe! Uwielbiam stare zdjęcia, które opowiadają historie, których ja nie pamiętam, które pamiętają tylko starsze pokolenia. W dzieciństwie uwielbiałam wyciągać pudełka ze zdjęciami i pytać o szczegóły. Próbowałam rozpoznawać twarze, co wcale nie było łatwe ;) Stare, czarno-białe zdjęcia są dla mnie magiczne :)
5. Kwiaty cięte czy w doniczkach?
Haha! Na zdjęciach powyżej prezentują się cięte. Bardzo lubię takie piękne bukieciki, ale strasznie ubolewam nad tym, że ich piękno jest krótkotrwałe. Kwiatów w doniczkach w moim domu nie ma, nie trzymają się, okna wychodzą na złą stronę świata ;) Mam tylko jednego wielkiego kaktusa, podarowanego wiele lat temu przez babcię. Jemu jest tu dobrze.
W rezultacie muszę chyba powiedzieć, że kwiaty to w ogrodzie :)
6. Kino czy teatr?
Hmmm... rzadko korzystam z takich atrakcji. Jeśli już, to częściej jest to kino, ale bardzo lubię teatr i chętnie  chodziłabym częściej.
7. Buty na obcasie czy płaskie?
Znów: zależy od dnia, okazji itp. Lubię szpilki, mogłabym mieć ich tysiąc ;) Ale na co dzień, do pracy, do "biegania" to jednak płaskie ;) A najchętniej to latałabym boso po trawie :)
8. Ulubiony smak lodów?
Ciasteczkowe! Chyba po prostu lubię ciasteczka w każdej postaci :)
9. Złoto czy srebro?
Srebro. Mam wiele złota, które dostałam z okazji Pierwszej Komunii, ale jakoś przez tyle lat nie zdołałam przekonać się do niego :)
10. Książka czy ebook?
Książka! Nic nie zastąpi zapachu i szelestu kartek ;) Ale czasem czytam też ebooki i doceniam ich wygodę.
11. Spacer czy wycieczka rowerowa?
A jest ktoś chętny do towarzystwa? ;)




6 komentarzy:

  1. Zdolniacha z Ciebie - stół wygląda perfekcyjnie, a kula kwiatowa fantastyczna!
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana! Dla pełni obrazu powinnam chyba zaprezentować wygląd stołu PO imprezie ;)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Cudnie się spisałaś:) Miło było się czegoś o Tobie dowiedzieć z tych pytań i odpowiedzi. Zwłaszcza, że niektóre bardzo by się z moimi pokrywały:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny wystrój. Przyjęcie w takim cudnym otoczeniu zostaje na zawsze w pamięci. A robotkami się nie przejmuj. Komunie nie trwają cały rok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bym chciała żeby goście nas zawsze z jak najlepszej strony zapamiętywali :)
      Masz racje - komunie nie trwają cały rok. Jednak zaczynam myśleć, że moje pasje chyba będą tylko zimowymi pasjami. Mam kilka zamówień i prezentów do wykonania, ale potem już pewnie niewiele więcej zrobię przed zamknięciem sezonu :(

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli poświęcisz mi chwilkę i napiszesz komentarz :)