A mowa oczywiście o metryczce :) Przyszła pora na prezentację drugiego etapu prac na obrazkiem. Umownie podzieliłam całość na trzy etapy, więc przede mną ostatnia część. A potem już tylko napisy, które mają być niespodzianką, więc nie zostaną opublikowane zanim przesyłka nie dotrze do nowego Właściciela :) A muszę powiedzieć, że mam już na te napisy pewien pomysł :)
Wstawiam dwa zdjęcia, ponieważ w tej nocnej porze niemożliwym jest uzyskanie rzeczywistego koloru! Pierwsze z lampą, drugie bez, to co naprawdę jest na kanwie mieści się gdzieś po środku ;) A tak w ogóle to straszne dziś miałam problemy z załadowaniem zdjęć - mam nadzieję, że to był pierwszy i ostatni raz ;)
Dobrej nocy życzę i... ciąg dalszy nastąpi :)
Ale się cieszę:)cudo,cudeńko:)a najlepsze jest to,że będzie moje:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJestem coraz bardziej zachwycona, efekt będzie piorunujący! Gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńOch, dziękuję! Bardzo mi miło!
OdpowiedzUsuńo rany ile pracy - ale efekt zadziwiający :))
OdpowiedzUsuńpiękna metryczka będzie
pozdrawiam
To jeden z moich ulubionych metryczkowych wzorów, właśnie ze względu na efekt "jak ze zdjęcia" :)
UsuńPozdrawiam :)
Super! Te napisy dopełnią całość i będzie ekstra metryka. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie ekstra :)
UsuńGnasz do przodu:) A ja już nie muszę zazdrościć;)
OdpowiedzUsuńA mi się zdaje, że właśnie tak jakoś mozolnie idzie ;) Ale czasu malutko na haft i postępy po jednym wieczorze są niewielkie. Ważne, że do przodu :)
UsuńWłaśnie widziałam, że poczyniłaś wielkie przygotowania i inwestycje - ciekawa jestem efektów :)
Ty zdolniacho, Ty :* Piękne to jest!
OdpowiedzUsuńReszka