Jednym z takich powodów są wędrujące po blogosferze wyróżnienia. To jeden z tych dość ważnych powodów, bo wiele dla mnie znaczy, że moja "działalność" zostaje zauważona i doceniona :) Każdy Wasz komentarz, każde słowo dodaje mi skrzydeł i sprawia, że jeszcze bardziej chce mi się TO robić. Bo tak sobie myślę, że choć fizycznie nie przekazuję Wam wszystkim moich tworów, to jednak jesteście ich odbiorcami, a reakcje odbiorców zawsze są najlepszym motorem do działania :)
Dziś otrzymałam drugie wyróżnienie! Aż mi w sumie trochę głupio, że uśmiercam te zabawy, ale pozostanę konsekwentna. O powodach pisałam już poprzednio: nie jestem w stanie wybrać kilkunastu, najlepszych moim zdaniem blogów, bo uważam, że one wszystkie zasługują na nagrodę. Blogosfera jest pełna fantastycznych, zdolnych, pełnych pasji, kreatywnych osób i wybranie garstki, zgodnie z wymogami konkretnego wyróżnienia i z uwzględnieniem próśb niektórych bloggerów o nie nominowanie ich... to zadanie ponad moje siły! :)
Tym razem wyróżnienie przywędrowało od Ewy, która stała się szczęśliwą trzynastą obserwatorką :) Jest to The Versatile Blogger.
I tu pojawiają się schody :) Zasady tej nagrody przedstawiają się bowiem następująco:
Każdy nominowany blogger powinien:
- podziękować nominującemu bloggerowi u niego na blogu,
- pokazać nagrodę Versatile Blogger Award u siebie na blogu,
- ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie,
- nominować 15 blogów, które jego zdaniem na to zasługują,
- poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów.
Ustaliliśmy już, że nie będzie ode mnie nominacji, bo rozciągam wieniec laurowy na całą blogosferę :) Wszyscy, którzy tu zaglądają i ci, którzy nie zaglądają, mogą czuć się wyróżnieni :)
Ale mam jeszcze podać siedem faktów dotyczących mnie osobiście. Nie żebym chciała się jakoś ukrywać, ale nie wiem co to mogłoby być żeby Was nie zanudzić :P Spróbuję :)
1. Nie umiem żyć bez muzyki. Zdarza się, że akurat niczego nie słucham, ale to rzadkość ;) Muzyka jest dla mnie ważna. Każdorazowo próbuję odnaleźć w niej siebie. Jak się uprę to każdy tekst zinterpretuję tak, że będzie pasował do mojego życia :)
2. Jestem leniem! :) Na blogu Aśko przeczytałam takie fajne określenie: "ambitny leń" - to jest dokładnie to co mogę powiedzieć o sobie :) Wiele rzeczy chciałabym zrobić, ciągnie mnie w różnie rejony, ambicje mam naprawdę wielkie, a jak przychodzi co do czego to się okazuje, że mi się nie chce. Niedobre to, staram się zwalczać, ale... ale czasem mi się nie chce :P
3. Bardzo ważna jest dla mnie przyjaźń. Może dlatego, że odnaleziona późno, może dlatego, że w nietypowych okolicznościach, głównie jednak chyba dlatego, że dale poczucie pewności i stuprocentowej gwarancji, że cokolwiek... ©
4. Mam kłopoty ze skupieniem :) Szczególnie jeśli muszę skupić się na pisaniu referatu :) Bo przecież jest tyle ważnych rzeczy, które należy zrobić właśnie teraz! :P O dziwo, w bibliotecznym zaciszu praca idzie jakieś tysiąc razy szybciej :)
5. Studiuję. Nazywają to Finansami i Rachunkowością, ale nie jestem przekonana czy się nie mylą :P Za półtora roku mam nadzieję to zakończyć i nie musieć wracać w uczelniane mury. Studenckie życie może i ma swoje zalety, ale na studiach zaocznych jakoś trudno to zauważyć ;)
6. Lubię eksperymentować z herbatkami. Kawy właściwie nie piję, nie licząc porannej, która ma właściwości otwieracza do konserw działającego na moje powieki ;) Ale herbatki piję zawsze, przeróżne i jak tylko zobaczę na sklepowej półce jakąś nowość, która wydaje się interesująca to natychmiast mam ją w swoim koszyku :)
7. Marzę... Kilka marzeń udało mi się spełnić, mam kilka nowych, niektóre realne, inne trochę mniej. Marzę o podróży do Rzymu, marzę od chałupce na Bali ;) marzę żeby postawić na swojej półce dwie debiutanckie powieści z dwoma, bardzo konkretnymi nazwiskami (do ich Autorek: tak, to JEST moje marzenie! :)), jednak to najważniejsze, najskrytsze marzenie... niech pozostanie skryte :)
Udało się :) Nie wiem czy nie zanudziłam, ale 7 punktów napisałam :)
Jeszcze raz serdecznie dziękuję za wyróżnienie! To naprawdę bardzo miłe :)
PS. Myślę, że najbliższy post "robótkowy" pojawi się tu dopiero na początku lutego, kiedy będę musiała pokazać SALowe obrazki :) W między czasie coś tam tworzę, ale moja efektywność znacznie spadła z powodu wzywających mnie obowiązków. Myślę jednak, że w lutym będę miała dość dużo nowości do pokazania :)
Pozdrawiam cieplutko w te mrozy! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło jeśli poświęcisz mi chwilkę i napiszesz komentarz :)