Wczoraj pokazałam, że nie zapomniałam o krzyżykach.
Dziś bardzo produktywnie spędziłam dzień w bibliotece. Kiedy wróciłam byłam tak głodna, że zaklinałam obiad żeby się szybciej gotował, a kiedy wreszcie zjadłam... rozleniwiłam się :) Nie chciało mi się ruszyć, więc chwyciłam za szydełko :)
Kupiłam dziś swoją pierwszą gazetkę z szydełkowymi wzorami :) Wykorzystałam już wzór na kwiatka, który miał być przyszyty do czapki - u mnie będzie pełnił rolę broszki :)
W gazetce znajduje się wiele fajnych wzorów na czapki, rękawiczki i szaliki - na koleją zimę będzie jak znalazł ;)) Szczególnie przypadł mi do gustu różowiutki zestaw widoczny w lewym dolnym rogu okładki - w moim wykonaniu na pewno nie będzie tak cukierkowy słodki, ale wzór jest naprawdę fajny :)
A mój dzisiejszy kwiatuszek? Pracuję na resztkach pierwszego motka włóczki, więc jak na razie wszystko w czerwieni ;) Kwiatek mi się podoba, choć muszę przyznać, że to jest moja wariacja na temat wzoru :) A to dlatego, że kiedy liczyłam oczka zgonie z schematem wyszły mi cztery płatki, choć na schemacie rozrysowanych było sześć. Sprułam więc robótkę i szydełkowałam ciaśniej. W efekcie płatków powstało osiem :D Muszę się chyba jeszcze dokładniej przyjrzeć tym słupkom ;) Zostawiłam jednak tak jak jest, bo dzięki temu kwiatek jest pełniejszy i bardziej falowany :)
I tak właśnie w kilka chwil powstała fajna, dość duża (średnica ok 9 cm) broszka w sam raz do zimowego swetra :) Właściwie to jeszcze nie powstała, bo muszę poszukać agrafkę ;)
A resztę wieczoru to chyba spędzę z pewną Kobietą z bukietem ;)
bardzo udany kwiatek:-)piękny ma kolor..
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńja w sumie też ostatnio zrobiłam sobie broszkę-czerwonego kwiatka :D muszę go w końcu wrzucic na. bloga, choć z czasem u mnie ostatnio marnie :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Ach, ten czas... :)
UsuńMoja broszka miała dziś swoją premię i dobrze nam się cały dzień współpracowało :)
Moja Droga Izzy! Kwiatek w wersji "wariacja własna" bardzo udany... Ja niedawno też próbowałam zrobić czapkę ze wzoru i kompletnie mi nie wyszła :/ więc... poszłam na żywioł i da się nosić ten mój twór. Czekam na kolejne "własne wariacje". Kto powiedział że trzeba wszystko robić wedle schematu??? :)
OdpowiedzUsuńNo, nikt nie powiedział i to jest fajne ;) Ale do czasu :) Warto się nauczyć DOKŁADNIE odwzorowywać schemat, bo przy większych i bardziej skomplikowanych wzorkach ta dokładność może być warunkiem sukcesu ;)
Usuń