Jeden taki rycerz nie ma jeszcze imienia, nie przyszedł nawet jeszcze na świat. Ale rośnie dzielnie i zasługuje na otrzymanie przydomka ;)
Dlaczego Smocza Stopa? A dlaczego nie? :) Niech pokonuje w życiu wszystkie groźne smoki, choćby nawet poprzez obcinanie im stóp ;)
A tak całkiem na serio, to "smocza stopa" przyszła mi na myśl kiedy szydełkowałam maluśkie buciki wykończone wzorem nazywanym krokodylą łuską. Szalenie podoba mi się ten wzór. Jest prosty w wykonaniu, ale bardzo efektowny. Na tak malutkiej robótce tego nie widać, ale chusta z krokodylka... hmmm, może kiedyś ;)
A tymczasem buciki. Śnieżnobiałe, wykonane z bawełny i tak słodkie, że mogłabym bez przerwy szydełkować takie drobiazgi :)
Butki wykonane zostały z tego wzoru, który już chyba tradycyjnie, został przeze mnie zmodyfikowany ;) Zwiększyłam nieco rozmiar, sprawiając, że "podeszwa" osiągnęła długość 9,5 cm.
Co więcej mogę powiedzieć, poza tym, że szydełkowałam je zamiast uczyć się do sesji, bo zapewniały mi niezwykłą mieszankę wzruszenia i rozmarzenia :) A efekty tej pracy...
Czyż nie są słodkie? :)
Razem z Grzechotnikiem pasiastym buciki ruszyły dziś w świat, aby trafić w ręce oczekującej na rycerza Mamy :) Szkoda, że nie mogłam wręczyć ich osobiście, ale każda sytuacja ma swoje zalety, jak się okazuje :)
Mam w zanadrzu do pokazania jeszcze jedno "dzieło" ;) Obecnie pracuję nad pewnym tajemniczym projektem z wyznaczonym terminem zakończenia ;) Ale coś mi powolutku idzie, bo jak już znajdę moment na "działanie" to nie mogę się na tym w ogóle skupić. Ale mi przejdzie ;)
Pozdrawiam Was słonecznie :)
śliczne te buciki, śliczne wykończone, wyglądają jak miniaturowe kozaczki :-)
OdpowiedzUsuńRycerz urodzi się w grudniu, więc kozaczki będą jak znalazł ;)
UsuńCudne buciki. Jak zresztą wszystkie twoje szydełkowe cuda.
OdpowiedzUsuńDziękuję baaardzo :) Szydełko mnie coraz bardziej pochłania, a Ty pewnie ciągle czekasz na krzyżyki ;)
UsuńAle słodzichne :) A przydomek trafiony w dziesiątkę :) Czekam na tajemniczy projekt z niecierpliwością!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńMuszę nad tym projektem dziś przysiąść, bo czas ucieka nieubłaganie...
Urocze :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBuciorki rozkoszne:)))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOczywiście śliczne wyszły smoczuszki. :) Nadrobiłam komenty, uff! :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńJa już nawet nie zabieram się za nadrabianie, bo zaległości mam takie, że by mi to wieki zajęło...