Będąc już "dużą dziewczynką" poczułam ZEW. Zaraziłam się. Postanowiłam spróbować. Najpierw pojedynczo, potem całymi stadami. W ten sposób poznawałam nowe techniki rękodzielnicze. Nadal jest wiele takich, które pozostają dla mnie tajemnicą. Być może kiedyś po nie sięgnę. Póki co cieszę się tymi które zmam, zgłębiam je i... nieustannie żałuję, że mam dla nich tak mało czasu!

Każdą chwilę poświęcam na pasję! Witam Cię w moim rękodzielniczym świecie przyjemności :)

niedziela, 3 marca 2013

SAL Lizzie Kate: W poszukiwaniu złota... oraz rezygnacja :(

Przyszła pora na prezentację kolejnego obrazka z Hanulowego SALu.

Tematyka obazka zachęciła mnie do zrobienia małego researchu - wiedziałam co nieco na temat Dnia Świętego Patryka, ale nigdy nie zaszkodzi dowiedzieć się więcej, prawda? :)

Oto jak wygląda obrazek:


Dzień Świętego Patryka, który wypada 17 marca jest radosnym świętem irlandzkim. Tego dnia króluje kolol zielony, który jest narodowym kolorem Irlandii, charakteryzującym jej trawiaste krajobrazy oraz koniczynkę. Z koniczynką wiąże się legenda, wg której św. Patryk właśnie za pomocą tej roślinki tłumaczył poganom istotę jednego Boga w Trzech Osobach.

Skoro mowa o trzech...
Moja kanwa zawiera już trzy obrazki :)




Z mojego wywiadu wynika, że marcowy obrazek przedstawia Leprikona.

Leprikony to brodate skrzaty odziane w zielone ubranie i kapelusz z koniczynką oraz szewski skórzany fartuch. Mają one przy sobie dwie magiczne sakiewki oraz młotek. Mówi się, że to one zostawiają garnek ze złotem na końcu tęczy. W ten dzień (Dzień Świętego Patryka - przy. Izzy) w Irlandii stawia się przed domem pułapki na Leprikona, aby dowiedzieć się od niego gdzie ukrył swój skarb.


Dlatego właśnie obok skrzata na obrazu znajduje się wypełniona złotem sakiewka.
Wzór zakładał przyszycie w tym miejscu żółtych guziczków, które ja zastąpiłam złotą, metalizowaną muliną. Teraz skarb wesołego rudzielca skrzy się jak na złoto przystało :)


I w ten sposób rozpoczynam marzec... 

Dla mnie osobiście na marcowym obrazku powinien pojawić się bukiet tulipanów :) W Polsce Dzień Świętego Patryka nie jest obchodzony, więc miesiąc ten kojarzy mi się z Dniem Kobiet, a czymże dziś byłby Dzień Kobiet bez tulipanów ;)



Ja czekam jeszcze tylko na wyniki ostatniego egzaminu, a potem planuję same przyjemności :) Wiosna przyszła, więc nie może być inaczej :)

A jakie są Wasze plany na ten pierwszy wiosenny miesiąc?

Życzę Wam przyjemnej niedzieli!


PS. Oficjalnie, choć z przykrością muszę ogłosić, że rezygnuję z kociego SALu. :( Głowę mam pełną pomysłów, na realizację których wciąż brakuje mi czasu. Moja Kobieta z Bukietem leży odłogiem i obawiam się, że nigdy jej nie ruszę jeśli będę starała się pociągnąć te dwa SALe. Bo jest jeszcze przecież szydełko i cała masa innych hand madowych technik, które mam ochotę poznać...
Mam nadzieję, że ta decyzja zostanie mi wybaczona...

12 komentarzy:

  1. Hafcik bardzo wiosenny i wesoły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiosna się zbliża wielkimi krokami to i rudy skrzat się wesoło uśmiecha :)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  2. super opis, chętnie dowiedziałam się czegoś o tym skrzacie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że nie tylko ja zyskałam nową wiedzę dzięki temu marcowemu obrazkowi :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Piękny hafcik Izzy i dowiedziałam się wreszcie coś o św Patryka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie fajną zabawą było doszukiwanie się nowych szczegółów dot. tego Dnia i cieszę się, że mnie ten hafcik do tego skłonił :)
      Pozdrawiam również :)

      Usuń
  4. Ślicznie wyszedł haft, a i w opis wczytywałaś się z ciekawością. Lubiłam w ten dzień odwiedzić irlandzki pub. :) Co do tulipanów: planuję tulipanową miniaturkę! Siedziałaś w moje głowie? :) Nie, nie... Ale też lubię bardzo tulipany. I w ogóle tak jak Ty mam dużo wiosennych planów. Jest coraz lepiej. :) Rusz Kobietę, rusz! Chciałabym widzieć progres w tym zakresie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, inspiracje, wszędzie inspiracje, co? ;) Jakaś tulipanowa zmowa chyba :)
      A tulipan mówi "cieszę się, że cię widzę", więc dostawanie tulipanów jest tym bardziej przyjemne ;)

      Plany wiosenne będziemy realizowały równolegle :)
      Kobietę ruszę jak już wszystko o co zostałam poproszona będę miała wykończone :) Muszę ją ruszyć, bo miałam na starcie małe z nią zgrzyty i pora już chyba zamazać to pierwsze nienajlepsze wrażenie ;)

      Usuń
  5. Ależ pięknie i jakże wesoły, radosny, kolorem czarujący:)) Buziaki wielkie:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorki to akurat nie moja zasługa, ale też myślę, że są w tym kalendarzu szczególnie czarujące, dzięki czemu jeszcze przyjemniej się nad nim pracuje ;)

      Cieplutkie pozdrowienia :)

      Usuń
  6. Hafty są śliczne. Zupełnie inaczej się na nie patrzy po przeczytaniu opisu. Świetny post. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli poświęcisz mi chwilkę i napiszesz komentarz :)