Walentynki jedni lubią, a inni nie lubią. Niektórzy twierdzą, że nie obchodzą, bo miłość powinno się okazywać każdego dnia. Święta prawda, ale co stoi na przeszkodzie, aby 14-tego lutego okazywać ją szczególnie? Sztampowo, za pomocą Kiczowatych kartek, pluszowych misiów, czerwonych róż i lizaków-serduszek. Przecież KAŻDEGO dnia to też w walentynki :)
Niech zakróluje u Was kolor czerwony! Dużo miłości Wam w tym dniu życzę!
A ja wznawiam aktywną działalność blogową :) Wprawdzie jeszcze się sesja nie skończyła, ale mam co nieco do pokazania, więc w ciągu kilku kolejnych dni możecie spodziewać się u mnie regularnych publikacji ;)
Dziś post okolicznościowy :)
Serduszka szydełkowe przeróżne tworzyłam sobie stopniowo, a teraz pozbierałam je wszystkie razem, aby Wam zaprezentować :)
Są kolorowe i powstawały z różnych wzorów.
Te "przestrzenne" pachną różami :) A najmniejsze utworzyły girlandę...
Serduszkowo się u mnie zrobiło... Ale w walentynki inaczej być nie może :)
Wspaniałego dnia Wam życzę!
świetne serducha :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Ach, jakie słodkie te serduszka :) Zdecydowanie przypominają o Święcie Zakochanych <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńAle kolorowo tu dzisiaj u Ciebie :) Serduszka świetne:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w sercu pod każdym względem, Serduszkowa Kobietko! :)
OdpowiedzUsuńGirlanda świetna! Serduszka również urocze :D
OdpowiedzUsuńOgólnie - super :D I fakt - każdego dnia powinny być Walentynki, nie tylko 14.02!
Pozdrawiamy Cię gorąco z M.!
Girlanda mi również przypadła do gustu, a wykonana była pod wpływem chwili, zupełnie bez planu :)
UsuńWzajemnie pozdrawiam Was serdecznie!
O Matko!!! To się narobiłaś tych serduszek:)
OdpowiedzUsuńCodziennie jedno? Widzę że polubiłaś się z szydełkiem.
Red
Jedno w 5 min ;) No, takie większe trochę dłużej ;)
UsuńZ szydełkiem się pokochałam i w sumie powinnam z nim te walentynki spędzać :P Ale mam z nim rozwód od kilku dni i wolę nie zaczynać, bo wiem jak to się skończy :)
Relaksuje Cię to nowe hobby? Wciąga jak łuskanie słonecznika?
UsuńRed
Łuskanie słonecznika! Tego porównania szukałam! :D Albo orzeszki słone, co nie pozwalają odejść póki się nie skończą ;)
UsuńTak to mniej więcej wygląda ;)
Tyle że z Twojego szydełkowania wychodzą serduszka a nie kupka łupin. Małe ale piękne.
UsuńRed
Dziękuję, miło mi :)
UsuńŚliczne maleństwa, jesteś bardzo pracowitą osóbką. Mam nadzieję, że walentynki były udane.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOch Izzy, Izzy zdolniacho Ty:)) Cudne rzeczy tworzysz, te serduszka są takie rozkoszne, do zakochania:)) Buziaki wielkie:***
OdpowiedzUsuńBo to zakochane serduszka są :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :*