Będąc już "dużą dziewczynką" poczułam ZEW. Zaraziłam się. Postanowiłam spróbować. Najpierw pojedynczo, potem całymi stadami. W ten sposób poznawałam nowe techniki rękodzielnicze. Nadal jest wiele takich, które pozostają dla mnie tajemnicą. Być może kiedyś po nie sięgnę. Póki co cieszę się tymi które zmam, zgłębiam je i... nieustannie żałuję, że mam dla nich tak mało czasu!

Każdą chwilę poświęcam na pasję! Witam Cię w moim rękodzielniczym świecie przyjemności :)

piątek, 23 stycznia 2015

Wydra!

Moje blogowanie ostatnimi czasy to jakieś nieporozumienie. Niestety w innych dziedzinach życia jest bardzo podobnie i ostatnio marzę tylko żeby się porządnie wyspać. Chociaż nie... marzę jeszcze żeby przyszła już wiosna z dużą ilością słonka i ciepełka ;) Pierwsze marzenie ma szansę spełnić się już jutro, co będzie z drugim - nie wiadomo. Na pocieszenie przybywam dziś ze słonecznymi zdjęciami :)

Oczywiście zaległości... są na takim poziomie, że sama już się w nich gubię... cóż, mam nadzieję, że nie weźmiecie mnie za wariatkę jak wyskoczę Wam w sierpniu z ozdobami na Boże Narodzenie... chociaż może się też tak złożyć, że będzie już grudzień kiedy na publikowanie ozdób będzie kolej ;)

Dziś maleństwo, które powstało nie mam pojęcia kiedy. Prezent urodzinowy dla Wydry, mocno zainspirowany wzorem przypadkowo znalezionym o tu! Jak go zobaczyłam to od razu wiedziałam, że muszę zrobić.
Niestety na zmiksowanej włóczce (której kolor i wyzierające z śliwkowego koloru zielone refleksy w zasadzie mi się bardzo podobają) słabo widać odcisk wydrzej łapki, ale... człowiek uczy się całe życie ;)

Zanim się totalnie rozgadam przejdę do zdjęć... ach to słoneczko! :)






Życzę Wam pięknego weekendu!

6 komentarzy:

  1. Dziękuję! :) Ślad śliczny, słodki i w ogóle nie będę używać zgodnie z przeznaczeniem i nawet gdyby włoczka była inna, to i tak byłoby mi szkoda. :) A kolorek fajny, przyznaję. :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli poświęcisz mi chwilkę i napiszesz komentarz :)