Będąc już "dużą dziewczynką" poczułam ZEW. Zaraziłam się. Postanowiłam spróbować. Najpierw pojedynczo, potem całymi stadami. W ten sposób poznawałam nowe techniki rękodzielnicze. Nadal jest wiele takich, które pozostają dla mnie tajemnicą. Być może kiedyś po nie sięgnę. Póki co cieszę się tymi które zmam, zgłębiam je i... nieustannie żałuję, że mam dla nich tak mało czasu!

Każdą chwilę poświęcam na pasję! Witam Cię w moim rękodzielniczym świecie przyjemności :)

niedziela, 9 marca 2014

"Cztery słonie, zielone słonie..."

Tak podśpiewuję sobie za każdym razem kiedy pomyślę o tym projekcie. ;) Co prawda słoń jest jeden, ale za to jak najbardziej zielony ;) Właśnie taki miał być, kiedy do głowy wpadła mi wizja jego wykonania. Okazja ku temu nie byle jaka, bo 18 urodziny siostry mojego chłopaka, które wypadają w tym miesiącu. :)
W związku z tym, że mamy przepiękny wiosenny weekend, udało mi się wczoraj urządzić słoniowi sesję i mogę go Wam dziś przedstawić :)

Oto Słonisia :) Ma ok 15 cm wysokości i 27 cm długości :)












Wzór na słonia zaczerpnęłam STĄD! 

8 komentarzy:

  1. Słodziutka słoniczka :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakież słodkie słoniątko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Moja własna uczestniczka słoniowej inwazji :D

      Usuń
  3. Ale słodka Grubinka! :) Rozczulająco jest puchata. Na pewno sprawiła wiele radości mojej imienniczce. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki mały tłuścioch ;) Została wytarmoszona przez całą rodzinę :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli poświęcisz mi chwilkę i napiszesz komentarz :)