Wreszcie się udało :) Mój pierwszy haft, że tak powiem duży, został skończony, zapakowany w ramkę i czeka grzecznie na święta - ma być prezentem gwiazdkowym dla mojego chrześniaka :)
Powiem szczerze, że kiedy wzór do mnie przyszedł i go rozpakowałam to się przeraziłam i stwierdziłam, że prędzej oczopląsu dostanę niż go rozczytam :) Pierwszym wrażeniem było więc "olaboga na co ja się porywam", ale zostało natychmiast wyparte przez "challenge accepted" :) Stwierdziłam, że im trudniej, tym satysfakcja większa i w ogóle nie przyjęłam do wiadomości, że całe przedsięwzięcie może zakończyć się porażką :)
Pracę nad tym wzorem rozpoczęłam 7 października. Skończyłam w ubiegłą niedzielę, po 10 tygodniach. Bywało różnie. Kiedy pewnej niedzieli, będąc zupełnie wolna od zobowiązań wszelakich, postanowiłam nie robić nic poza haftowaniem ukręciłam sama na siebie bicz :) Ok. 20-tej zorientowałam się, że praca całego dnia poszła na marne, bo już na samym początku popełniłam błąd, którego nie dało się zamaskować żadnym sprytnym mykiem. Cały wieczór spędziłam na pruciu, a potem nie tknęłam igły przez cały tydzień ;) To był mój jedyny taki kryzys. Teraz, kiedy już skończyłam, mogę powiedzieć, że mam dość aniołów i z całą pewnością w ciągu najbliższych miesięcy nie zamarzy mi się stworzenie kolejnego :)) Za to bardzo mnie ciągnie do nowych wzorów i musiałam się mocno powstrzymywać żeby nie rzucić Anioła Stróża tuż przed skończeniem i nie zacząć czegoś innego. :)
Ale może teraz do konkretów...
Według danych producenta obrazek ma wymiary 33x33 cm... Hmm... Nie wiem jakim centymetrem mierzone... :)
Wykonany na granatowej kanwie Aida 18, muliną DMC, po wykończeniu mieści się w ramce 30x30 cm, a sam haft ma średnicę ok. 26 cm.
Zaczęłam wyszywanie obrazka od dolnej połowy. Potem się okazało, że to dobra decyzja (choć zupełnie spontaniczna ;)), bo jak skończyłam połowę, zorientowałam się, że druga połowa jest "mniejsza" ;) Była mniej skomplikowana i zaraz zrobiło się bardzie "z górki" :)
Pierwsza dokumentacja postępów :) Zdjęcie z 10.11.2012 r. |
Drugie zdjęcie, datowane na 23.11.2012 r. |
Ostatecznie obrazek przedstawia się następująco:
Już wyprany i wyprasowany, gotowy do oprawienia... |
... i w ramce :) |
Jeszcze kilka zbliżeń i detali :)
Mam nadzieję, że ten prezent po latach okaże się dla małego Jasia fajną pamiątką :) Ja dołożyłam wszelkich starań żeby tak się stało. Doszło nawet do tego, że do haftowanego chłopca mówiłam "Oj, Jasiu, Jasiu..." :)
A tymczasem tu, na dniach, pojawi się coś niehafciarskiego, ale handmadowego :)
Edit: Zapomniałam dodać, że wzór zawierał french knoty - sztuk całe pięć ;) Powiedzmy, że w tych pięciu punktach powstały właśnie one... ;)
Piękny haft, napewno będzie piekna pamiatka na lata. Błędami się nie przejmuj, nie widać :) a nikt Ci haftu z instrukcją nie będzie sprawdzał. Przyznam się po cichu, że ja mam na koncie 1 (słownie: jeden) obrazek zrobiony bezbłędnie :P Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPS. Ja wiem że Ty wiesz, ale ja muszę to napisać: NIE MA MNIEJSZEJ LUB WIĘKSZEJ POŁOWY, POŁOWY SĄ ZAWSZE RÓWNE!!!!!! Ufff to taki mus niedoszłej nauczycielki matmy, czyli mnie :)
I zapomniałam dopisać, że czekam z niecierpliwością na nowy twór :) Jak możesz to rób zdjęcia "krok po kroku" może sciągne pomysł dla siebie (oczywiście jeśli nie opatentujesz wcześniej:))
UsuńDziękuję :) I wyczekuję momentu, kiedy będę mogła powiedzieć, że mam na koncie bezbłędny haft :))
UsuńI dobrze, że wiesz, że ja wiem :) Dlatego też "mniejsza" napisałam w cudzysłowie i z przymrużeniem oka ;)) Była po prostu mniej pracochłonna :)
Teraz już raczej będą posty etapowe :) Tylko początki takie, z racji tajemniczości przedsięwzięcia :)
UsuńPiękne i naprawdę robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńStrasznie mi miło :) Dziękuję :)
UsuńŚliczny wzorek, na pewno się spodoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiekny wzor i obrazek .
OdpowiedzUsuńa o pomylce wiesz tylko Ty i nie ma sie co martwic.
pozdrawiam
Wielkie dzięki! :)
UsuńCudo ;)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńPrzepraszam, że dopiero teraz dotarłam do Ciebie z życzeniami, ale lepiej późno niż wcale :P
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci przede wszystkim SPOKOJU ducha, DARU odnajdywania radości w rzeczach przyziemnych, WIARY w to że każde jutro, które nadejdzie w Twoim życiu, bedzie lepsze od każdego dzisiaj no i przede wszystkim WENY :) Pozdrawiam Kasia
Dziękuję Kasiu, za życzenia :) Ja miałam w planie do wszystkich z dobrym słowem na święta dotrzeć, ale okazało się to niewykonalne ;)
UsuńA i Tobie życzę, abyś sobie nie tylko nitką wymalowywała piękne życie :)
Pozdrawiam!
Zeby tylko życie dało się pięknie wymalować jak haft... Niestety... Ostatnie dni pokazują mi że igłą władam lepiej niż swoim losem :( Ale może to się odmieni... Gdyby tylko człowiek miał szklaną kulę i widział jaki będzie efekt niektórych decyzji... W hafcie jest łatwej. Wiesz z grubsza co z tego machania igłą Ci wyjdzie...
UsuńW takim razie nie pozostaje mi nic innego jak tylko mocno trzymać kciuki za podejmowanie wyłącznie dobrych decyzji i łaskawość losu :)
UsuńBędzie dobrze! Ja rzadko pozytywnie podchodzę do czegokolwiek, więc takie słowa z mojej strony wiele znaczą :) Ściskam i pozdrawiam!
Izzy, Izzy... Ty zdolna bestio!
OdpowiedzUsuńPiękny!
Wart na pewno pracy :)
UsuńDziękuję ;)
I już się kończy kolejny, ale o tym pewnie w przyszłym tygodniu dopiero :)
Mnie by się nie chciało. To znaczy, nie mam cierpliwości. ;) Ale wzór powala na kolana i naprawdę jestem z Ciebie dumna! :) Brawo.
OdpowiedzUsuńKażdy inaczej odreagowuje ;) Ja, jak już mówiłam, odnalazłam w tej żmudnej, dokładnej pracy, sposób na oderwanie od codziennych nieprzyjemności i znalezienie spokoju :)
UsuńW kolejnym poście pokażę moje plany na następny rok - jak je zrealizuję to nawet ja będę z siebie dumna :))
Piękny wzór i piękny haft.
OdpowiedzUsuńCo tam błędy, kto je widzi? Chyba tylko Ty.
Pozdrawiam i zapraszam. Ola.
Witam nową Twarz na pokładzie :) Bardzo mi miło Ciebie gościć :)
UsuńPozdrawiam!
witam serdecznie, obrazek jest śliczny, mam pytanko czy zechciałaby Pani podzielić się ze mną wzorem na ten obrazek, zrobiłabym to dla mojego małego synka, pozdrawiam i z góry dzięuję renacia1983@interia.pl
OdpowiedzUsuńcudny ten obraz. Czy mogę prosić o wzór albo namiary na niego ? rajdlaoczu@wp.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Witam bardzo serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo spodobał mi przepiękny Aniołek czuwający z zapaloną świecą nad śpiącym dzieciątkiem. Cudny obrazek i przepięknie wyhaftowany.
Czy i ja mogłabym prosić o wzór tego obrazka? Chciałabym wyhaftować go nad łóżeczko dla mojej niepełnosprawnej córeczki...
mój adres: drewnianysznurek@wp.pl (nie jestem spamerem!)
Pozdrawiam serdecznie
Anna M.
prześliczny :) czy mogłbym prosić o wzór wyszyłabym mojemu chrzesniakowi..o_l_c_i_a@poczta.onet.pl
OdpowiedzUsuń